Introduction to Art Therapy
Judith Rubin
Routledge, 2009
Nowe wydanie ‚Wprowadzenia do Arteterapii’ ukazało się w poprzednim roku, swoją kopie jednak otrzymałam niedawno. Mimo, że znam poprzednie wydanie, to szczególnie mnie zainteresowało, dlatego, że dodana jest do niego płyta DVD z materiałem wizulanym z 400 ilustracjami i 250 krotkimi filmami. Jako, ze biblioteka nie ma w najbliższym planie tego zakupu zamówiłam swoją kopie. I muszę przyznać, że książka robi wrażenie. Zebranie samego wizualnego materiału stało się niemal życiową misją Rubin odkąd założyła Expresive Media. Również rozdziały poruszające wszystkie podstawowe zagadnienia arteterapii, w tym wydaniu są uzupełnione nowymi przykładami i bardziej aktualnymi komentarzami. To czego Rubin się nie udało zrobić w tej książce, ale zapewne też nie było to jej zamiarem, to oddać wielorodności arteterapii na świecie. Co prawda autorka wspomina Wielką Brytanie, jednak generalnie ksiązka napisana jest na podstawie amerykańskiej literatury i porusza wiele lokalnych problemów. Niemniej jednak nie obniża to jej ogromnej wartości merytorycznej dla czytelnika z każdego kraju. …Zaczęło mi się marzyć jak wspaniale byłoby tę książke wydać w polskim tłumaczeniu, na pewno stała by się tekstem podstawowym dla wszystkich studentów i osób organizujących praktykę, edukację i badania…. Może jakiś wydawca to czyta?
Do refleksji pojawiających się w książce wróce niejednokrotnie, a na dzisiaj tylko kilka wstepnych słów. Książka ułożona jest w 12 rozdziałów, które poruszają tematy od sposobu organizacji pracy, pracy z najróżniejszymi grupami klientów – świetnie wzbogacone przykładami i case study, pracę z różnymi materiałami artystycznymi, wyjaśnienie podejść i podstaw teoretycznych arteterapii, kometarze na temat badań, aż po bardzo podstawowe, ale niezwykle istotne rozważania nad naturą arteterapii, porównania do dyscyplin pokrewnych, zagadnienia organizacji profesji i sporo innych. Całość tworzy portret arteterapii, głównie amerykańskiej, jej różnorodności i bogactwa. Sama Rubin pisze o arteterapii jako szybko rozwijającej się hybrydzie i dzieli się swoimi wątpliwościami i nadziejami na jej dalszy rozwój.
Książkę szczerze polecam, jako bardzo ciekawe wprowadzenie w zagadnienia arteterapii, pokazującą niemalże wszystkie kluczowe zagadnienia i dającą bardzo jasne zrozumienie czym arteterapia jest, czym nie jest, zachowując jej naturalną siłę i bogactwo.
Ciekawie opisujesz książkę. W ogóle arteterapia jest ciekawą dziedziną. Muszę wybrać sie do jakiejś księgarni i ją dokładnie obejrzeć, a może kupić?
Warto kupić. Książka tak napisana, że masz ochotę przeczytać ją za jednym tchem